Perperikon to archeologiczny kompleks położony we Wschodnich Rodopach - niezwykle pięknych bułgarskich górach. Nazywa się go również Europejskim Machu Picchu, a to dlatego, że podobnie jak ten peruwiański, jest on pozostałością po niegdysiejszym mieście, jest świadectwem życia dawnych pokoleń i podobnie jak Machu Picchu, powstał na wzgórzu.
Tak prezentuje się Perperikon z lotu ptaka:
zdjęcie z internetu |
Dziś Perperikon składa się z zabytków z epoki Starożytności i Średniowiecza. Początki budowli sięgają V w. p. n. e. i funkcjonował on wtedy jako skalne miasto. Po Trakach kolejnymi mieszkańcami Perperikonu byli Rzymianie, Goci, Bizantyjczycy i Bułgarzy.
Kompleks zajmuje około 12 km kwadratowych.
Perperikon był poświęcony greckiemu bogu wina Dionizosowi.
Ślady tego, iż wino miało wówczas ogromne znaczenie, spotyka się tu na każdym kroku.
Wiele dawnych obiektów i ich pozostałości w jakimś stopniu zachowało się do dziś. Są to np. sala tronowa, dwie bramy, schody prowadzące do sali ceremonialnej, grobowce, ołtarz świątyni Dionizosa, akropol czy średniowieczna wieża.
Na szczyt wzgórza prowadzi szlak turystyczny, a na górze oczom turysty ukazują się ogromne skały:
Poniższe zdjęcie uwielbiam :) Gdyby Kalina miała długi warkocz, to zdjęcie mogłoby być ilustracją bajki pt. "Roszpunka", prawda?
Niżej - grobowce i sarkofagi, nad którymi prace zaczęto w 2000 r. Sześć lat później stwierdzono, że grobowce zostały okradzione w latach '90 XXw.
Pozostałości po sali tronowej, to wątpliwie wygodne siedzenie, na którym siedzą bohaterowie poniższego zdjęcia to... tron!
Jeszcze dziś trwają tam prace archeologiczne. Spora część kompleksu jest ogrodzona i nie można jej zwiedzać. Wielu ludzi poszukuje tam przedmiotów świadczących o życiu mieszkańców Peperikonu. (Kompleks znajduje się na wzgórzu ok. 450 m.n.p.m. - podziwiam ludzi, którzy każdego dnia pokonują tę drogę idąc do pracy.) W namiotach stacjonują profesorzy z Wydziału Archeologii i oceniają wartość znalezionych rzeczy.
Nie przeszkadzać. Wykopaliska |
Archeolożka Kalina ambitnie poszukuje skarbu.
Poniżej ołtarz jednej z pierwszej na świecie chrześcijańskiej katedry. Pochodzi z IV-V w. n.e.
Ruiny budynków mieszkalnych:
Wspominałam, że kompleks przeznaczony był Dionizosowi, stąd ślady produkcji i przechowywania wina.
Tutaj na środku tego skalnego "kotła" stały bose kobiety i stopami uklepywały winogrono.
Wazy, w których przechowywano wino.
Koniec zwiedzania, idziemy do domu :D
Peperikon jest ciekawym świadectwem dawnych kultur. Polecam również rzut okiem na króciutki filmik z youtube.
Perperikon znajduje się około 20 km od miasta Kyrdżali. W pobliżu warto również zahaczyć o SKALNE GRZYBY.
Bardzo tam pięknie! Gdyby Gaja w takim miejscu grzebałaby w ziemi jak Kalinka, mój mąż od razu by stwierdził, że to urodzona archeolog:). Wymyślił już dla niej tysiąc zawodów, a co jeden, to dziwniejszy:). Fajne zdjęcia, aż chciałoby się tam pojechać!
OdpowiedzUsuńPieknie, te miejsca i widoki w zasiegu reki tzn. Europy. Mojemu mezowi od dawna marzy sie orginalny Machu Picchu, na ktory co tu duzo mowic nas nie stac. A nawet gdyby bylo nas stac to ja tak dalekiej podrozy samolotem bym nie wytrzymala...Bulgaria to co innego :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne miejsce I nader ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce, idealne na rodzinny spacer. Malwina - bardzo ładnie wyglądasz, po prostu super!
OdpowiedzUsuńIle bym dała za taką dozę ciepła w tym momencie, jaką widać na zdjęciach!:-)
OdpowiedzUsuńPięknie tam. Przedstawiasz mi tą Bułgarię z innej perspektywy tej lepszej :)
OdpowiedzUsuńNie dziwę się, że tak piękne miejsce wybrali na antyczne miasto i twierdzę. Choć Rodopy kojarzą mi się tylko i wyłącznie z jedną z książek Chmielewskiej, dawno temu gdy ją czytałam pół dnia spędziałam nad altlasem w poszukiwaniu gdzie te Rodopy w Ogóle są :) Pozdrowienia, Magda
OdpowiedzUsuńW Bulgarii jest tyle ciekawych miejsc, w ktorych nie bylam...
OdpowiedzUsuńPiękne widoki. W Bułgarii nie byłam, ale wszystkie opisy i zdjęcia wyglądają zachęcająco.
OdpowiedzUsuńciekawe miejsce!
OdpowiedzUsuń