Magjarovo to drugie najmniejsze miasto w Bułgarii, zaraz po Melniku. Żyje tu niewiele mieszkańców, którzy z braku środków finansowych nie są w stanie wykorzystać w pełni tego daru, jaki oferowała Matka Natura tejże okolicy. Jedni powiedzą, że to dobrze, że Kraina Sępów - jak nazywa się okolicę (Домът на лешоядите) - jest miejscem wolnym od tłumów turystów, spokojnym. Pewnie z tego względu natura tego miejsca jest wciąż bardzo żywa i rzeczywiście spoglądając w górę zaobserwować można latające nad głową sępy! Wspaniały widok, brak ruchu, tłumów, czas się zatrzymał. Słychać jedynie cudowne odgłosy przyrody. Ja jednak z żalem patrzę na mieszkańców pobliskiego miasteczka, bo zwyczajnie widać, że nie mają z czego żyć i gdzie pracować. Na środku miasta stoi jeden budynek poczty, na przeciwko niego maleńki sklepik, którego szczęśliwi właściele mogą pewnie jeszcze długo cieszyć się brakiem poważnej konkurencji. Stare, zaniedbane bloki, opuszczone budynki, jedna szkoła na krzyż, jeden hotel o wdzięcznej nazwie "Raj". Ewidentny brak inwestorów, którzy byliby w stanie mądrze wykorzystać ogromny potencjał Wschodnich Rodopów.
Przyroda tego miejsca zapiera jednak dech w piersiach. Czyste powietrze, śpiew ptaków, góry, rzeka Arda. I święty spokój z dala od cywilizacji.
Pieknie!! Szkoda, ze takie rejony nie sa jakos rozpowszechniane- w Niemcowie wlasnie w takie rejony jezdzimy na wycieczki i malo tego- pol Niemcowa, czyli o takiej sielskosci trudno marzyc!
OdpowiedzUsuńWidoki zapierajace dech w piersiach. Z jednej stronu powiem, iż lubię takie miejsca - oazy spokoju, bez tłumów. Zapewne dzikie tłumy zniszczyłyby nieco urok dzikiej natury...z drugiej jednak strony szkoda mieszkańców i utraconego potencjału.
OdpowiedzUsuńPiękne widoki. Na pewno wkrótce znajdzie się inwestor i dziewictwo okolicy odejdzie w zapomnienie
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie tam, uwielbiam takie wylniałe turystycznie miejsca. Choć oczywiście mieszkańcom by przydało się więcej ruchu.
OdpowiedzUsuńCudownie tam! Chyba w końcu musimy się ruszyć do Bułgarii! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudownie tam! Chyba w końcu musimy się ruszyć do Bułgarii! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow! zapiera dech w piersiach :)
OdpowiedzUsuńPięknie tam, mimo tak oryginalnej nazwy :).
OdpowiedzUsuńŻal mi zawsze takich miasteczek, w których czas się zatrzymał i ludzie jie radzą sobie ztym co dalej.
OdpowiedzUsuńCudnie dech zapiera w piersiach
OdpowiedzUsuńFajnie w podróżach jest to, że można podróżować z kimś, prawda? :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne, urokliwe miejsce... No ale masz racje- rzeczywistość, która w nim panuje skłania do refleksji. Buziaki!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie widoki! Uciekam od komercyjnej turystyki i zaszywam się w takim "raju". Mimo wszystko dobrze, że są jeszcze takie miejsca.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie widoki! Uciekam od komercyjnej turystyki i zaszywam się w takim "raju". Mimo wszystko dobrze, że są jeszcze takie miejsca.
OdpowiedzUsuń